Do przyjścia na świat nowego członka rodzina zawsze skrupulatnie się przygotowuje. Nowe łóżeczko, meble, czasem nawet nowy pokoik, ubranka, zabawki, pieluszki – o tym zazwyczaj myślą świeżo upieczeni rodzice czy dziadkowie. A może to już czas, by pomyśleć również o zabezpieczeniu finansowym potomka i nauczeniu go rozsądnego gospodarowania pieniędzmi? Sprawdźmy to.

Pierwsze konto

Oferty banków wychodzą naprzeciw zapobiegliwym rodzicom, umożliwiając im założenie konta już nawet dla noworodków. Przyjrzyjmy się zaletom takiego rozwiązania. Jeżeli co miesiąc na koncie tym będzie odkładane tylko 100 złotych, to po ukończeniu przez dziecko 18. roku życia będzie ono mogło wypłacić  kwotę rzędu około 22 tysięcy złotych. Umożliwi mu to na przykład wniesienie wkładu własnego na zakup mieszkania, kupno samochodu czy też zebranie kapitału na założenie własnej, niewielkiej firmy. Jednak na razie jedynie trzy  banki w Polsce posiadają w swoim portfolio finansowym taką opcję i są to: ING Bank Polski oraz banki PKO Bank Polski i Bank Pekao SA.

Korzyści z prowadzenia konta dla dziecka

            Trzeba zaznaczyć, że oferta prowadzenia konta dla dziecka jest w wielu bankach bardzo opłacalna. Często zdarza się tak, że konta adresowane do nieco starszych dzieci są oprocentowane, co jest dodatkową zaletą. Najczęściej też rodzic czy opiekun prawny nie płaci za założenie i prowadzenie rachunku, a także za przelewy internetowe i wypłaty z bankomatów. Nie jest to jednak standard w każdej placówce, zanim więc założymy konto,  najlepiej uważnie zapoznajmy się z tabelą opłat i prowizji.

Nielimitowane możliwości

Dobrym rozwiązaniem dla rodziców chcących uczyć swoje dzieci rozsądnego gospodarowania pieniądzem jest tak  zwana karta przedpłacona,  czasem nazywana także kartą prepaid. Wygląda ona podobnie do  zwykłych  kart do bankomatu (choć niektóre banki, idąc z duchem czasu,  przygotowały także karty w formie breloczków czy opasek na rękę), można nią płacić w sklepach  zarówno stacjonarnych,  jak i internetowych czy wybierać pieniądze z bankomatów. By stać się posiadaczem karty przedpłaconej,  nie trzeba być równocześnie posiadaczem ROR-u. Karta ta nie jest powiązana z żadnym rachunkiem poza „rachunkiem technicznym”, dzięki któremu możliwe jest jej zasilenie w  placówce banku. Wyróżniamy dwa rodzaje kart prepaid:

  • Na okaziciela – znajdziesz na nim numer karty i rachunku technicznego, informację o tym, do kiedy jest ona ważna,  oraz PIN konieczny, by autoryzować dokonywane transakcje. Jest jednak jedno „ale”. Kart na okaziciela rodzic nie może doładowywać środkami w nieskończoność − limit zostaje przekroczony przy około 10 tysiącach złotych rocznie.
  • Imienne – do posiadania takiej karty niezbędne jest podpisanie umowy z konkretnym bankiem. Na większości kart imiennych zamieszczane są dane dziecka (imię oraz nazwisko). W przeciwieństwie do karty na okaziciela nie mamy tu do czynienia z limitem transakcji. Warunkiem wydania karty jest ukończenie przez pociechę 13. roku życia.

Jaki jest koszt wyrobienia karty prepaid? Zazwyczaj wynosi on od 15 do 20 złotych −  więcej rodzic zapłaci za kartę z możliwością płacenia w sposób zbliżeniowy. W większości przypadków prowadzenie takiego środka finansowego jest darmowe, a płci się  jedynie za wypłaty
z bankomatów. Jak widać,  oferta banków kierowana  do najmłodszych jest szeroka i tylko od rodziców zależy, czy zechcą oszczędzać na przyszłość swojego dziecka i uczyć je racjonalnego gospodarowania pieniędzmi. A jak mówi stare polskie przysłowie „czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”. Warto więc o tym pomyśleć.